Polska potęgą freelancingu?

Freelancing był popularny właściwie od zawsze, ale w momencie pojawienia się internetu i zmienienia go w ważne narzędzie pracy, dla wielu osób stał się on prawdziwym stylem życia. Wykonywanie wolnego zawodu staje się w oczach Polaków – szczególnie młodych, choć nie tylko – coraz atrakcyjniejszym pomysłem. Warto zatem zainteresować się tym nieco bliżej i zobaczyć, co taki tryb życia i pracy może nam zaoferować. Jakie są jego wady i zalety? Czy jest to propozycja dla każdego, czy też niektórzy ludzie nie będą w stanie sobie z tym poradzić?

Przedstawiciele młodego pokolenia coraz bardziej cenią sobie niezależność i swobodę. Z tego powodu trudno jest dziwić się temu, że właśnie freelancing staje się coraz częściej wybieraną ścieżką kariery zawodowej – idealnie pasuje on do wymagań kogoś, kto nie chce podporządkowywać się w swojej pracy żadnej wyższej władzy i sam zamierza być dla siebie sterem, żaglem i okrętem. Niekiedy w grę wchodzą tu również kwestie finansowe. W przypadku wolnych zawodów raczej nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak dużo zarobimy w ciągu danego miesiąca. Z drugiej jednak strony freelancing pozwala nam na osiągnięcie naprawdę sporych zysków – wszystko zależy tu głównie od naszej pracowitości i determinacji.

Freelancing jest bardzo szerokim pojęciem i może dotyczyć wielu różnych zawodów oraz branż. Według statystyk, na taką ścieżkę kariery decydują się głównie informatycy i graficy, ale nie brakuje również handlowców czy copywriterów. Według danych na 2010 rok, w Polsce takie zawody wykonywało już ponad 300 tysięcy osób. Liczba ta jednak stale rośnie, i z roku na rok przybywa w naszym kraju ludzi, którzy się na to decydują. Zainteresowanie tym trendem jest widoczne nie tylko wśród pracowników, ale również wśród pracodawców. Nawet największe firmy coraz częściej decydują się na zatrudnianie "wolnych strzelców" zamiast pracowników na pełen etat, bowiem takie rozwiązanie jest dla nich bardzo korzystne. Pozwala to przede wszystkim na znaczne zmniejszenie kosztów pracy. Pracownik zatrudniony na podstawie takiej umowy otrzymuje wynagrodzenie wyłącznie za realnie wykonane rzeczy. Inaczej niż w przypadku pracownika etatowego, nie musimy płacić komuś w przypadku, kiedy nie mamy nawet co mu zlecić, choć zwolnienie takiej osoby również nie ma sensu. Skoro zatem coraz więcej ludzi z chęcią podejmuje się jedynie konkretnych zleceń i odbiera wynagrodzenie tylko za nie, to dlaczego nie skorzystać z takiego trendu i samemu się do niego nie dostosować? Unikamy dzięki temu nie tylko niepotrzebnych kosztów, ale również wielu zbędnych formalności czy nawet konieczności zapewnienia takiej osobie odpowiednich warunków do pracy.

Co freelancing może zaoferować pracownikowi?

Oprócz wspomnianych już warunków ekonomicznych które często są znacznie bardziej atrakcyjne niż te w przypadku pracy na etat, we freelancingu może znaleźć przede wszystkim okazję do rozwoju zawodowego. Wybierając taką ścieżkę kariery, współpracujemy z wieloma różnymi ludźmi i nawiązujemy mnóstwo kontaktów, które mogą przydać się w przyszłości. Nie ma tu mowy o rutynie – praktycznie każde zlecenie, niezależnie od branży w której działamy, może być zupełnie nowym wyzwaniem i szansą do nauczenia się czegoś.

Oczywiście, freelancing nie jest drogą usłaną różami. Bardzo ważną kwestią jest w jego przypadku umiejętność samodzielnego organizowania własnego czasu. Nikt nie każe nam tu przychodzić na określoną godzinę do pracy, ale równocześnie terminy wykonywania konkretnych zleceń sprawiają, że musimy umieć zmobilizować się do pracy. Elastyczne godziny pracy mogą być oczywiście wielką zaletą, choć często są również przekleństwem. Freelancing nie jest zatem drogą kariery dla każdego. Trzeba lubić niezależność i nowe wyzwania – ze wszystkimi dobrymi oraz złymi rzeczami, jakie z tego wynikają. Niemniej wykonywanie takiego wolnego zawodu to doskonała szansa na rozwój i na pewno ciekawe doświadczenie.