Co robić, gdy PIT-11 nie dotarł do nas na czas?
Pracodawca jako płatnik jest podmiotem, na którym spoczywa obowiązek dostarczenia swoim pracownikom formularza PIT-11 za poprzedni rok podatkowy. Ustawa przewiduje, że musi to nastąpić do końca lutego. Nie jest to wcale bez znaczenia, mamy bowiem do czynienia z dokumentem o ogromnej wadze w kontekście rozliczenia rocznego pracownika. PIT-11 to imienna informacja na temat tego, jakie dochody uzyskał on w trakcie roku i jakie zaliczki pobrano na podatek dochodowy. Trudno dziwić się więc, że pracownicy oczekują na formularz w napięciu. Jakie działania mają jednak podjąć, gdy luty dobiegł końca, a deklaracji nadal brakuje?
PIT-11 – czyj to obowiązek?
Przepisy są jednoznaczne, obowiązek przekazania formularza PIT-11 spoczywa więc na podatniku, a więc na pracodawcy, on zatem musi dopilnować, aby stosowny dokument dotarł do urzędu we wskazanym terminie. Co ważne, pracownik musi rozliczyć się z Urzędem Skarbowym i nie ma tu znaczenia to, czy otrzymał PIT-11, czy też nie. PIT-11 ważne terminy Przy rozliczaniu deklaracji PIT-11 kluczowe znaczenie ma to, czy podatnik dysponuje taką ilością czasu, która umożliwia mu rozliczenie się z Urzędem Skarbowym, a więc, czy ma możliwość przekazania zeznania podatkowego stosownemu urzędowi do 30 kwietnia. Jeśli więc pracodawca spóźnił się, pracownik może jednak rozliczyć się w terminie, nie jest to naganne.
Jak starać się o PIT-11?
Gdy zbliża się koniec lutego, a pracodawca nadal nie dostarczył formularza, nie można nie zgodzić się z tym, że stanowi to powód do niepokoju. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się w takim przypadku interwencja u pracodawcy z ponagleniem w postaci listu poleconego włącznie. Milczenie pracodawcy może oznaczać brak danych na temat rozliczonych zaliczek. W takim przypadku pracownik ma prawo do złożenia deklaracji jedynie w oparciu o szacunkowe dane, a później do złożenia korekty zeznania. W takim przypadku powodem złożenia drugiej deklaracji jest zdobycie informacji na temat PIT-11 i taki powód powinien zostać podany. Wielu podatników obawia się jednak korzystania z tego rozwiązania nie mając pewności, że PIT-11 w ogóle uda się wyegzekwować.
Inne możliwości podatnika
Innym krokiem, który warto podjąć w takich okolicznościach jest zgłoszenie informacji na temat braku formularza do właściwego urzędu skarbowego. Pracodawca musi mieć świadomość, że niedopełnienie tego obowiązku jest tożsame z odpowiedzialnością karną skarbową. Dobrym pomysłem jest też prośba o wydanie właściwego zaświadczenia skierowana do organu podatkowego. Urząd ma obowiązek jego wydania w sytuacji, w której wspomniane zaświadczenie może potwierdzić fakty lub stan prawny, który wynika z ewidencji prowadzonych przez urząd, rejestrów lub innych danych. Podatnik musi jednak udowodnić, że o zaświadczenie stara się mając na uwadze własny interes prawny oraz, że samo zaświadczenie będzie wykorzystane jako potwierdzenie faktów lub stanu prawnego. Bywa i tak, że dokumenty posiadane przez urząd skarbowy sugerują, że płatnik nie odprowadzał żadnych zaliczek. W takim wypadku obowiązek obliczenia i uiszczenia podatku spoczywa na pracowniku, który musi uiścić je samodzielnie, aby można było mówić o wykonanym we właściwy sposób rozliczeniu zeznania podatkowego.
Zostaw komentarz