Zakup broni myśliwskiej z drugiej ręki a podatek
W 2016 roku w Polsce wydano 119 638 pozwoleń na broń w celu łowieckim. Znamy również liczbę broni, jaką do końca 2016 roku zdążyli zarejestrować myśliwi w Polsce – to 283 248 sztuk broni.
Z tych liczb wynika, że osoby, które zdobyły pozwolenie na broń w Polsce do celów łowieckich nie poprzestają na zakupie jednej sztuki broni, a co najmniej dwóch – jak podaje nieco kontrowersyjna infografika na stronie Legalna-bron.pl, portalu opisującym także, jak zdobyć pozwolenie na broń do celów łowieckich.
Po spełnieniu wszystkich formalności, odbyciu stażu w Polskim Związku Łowieckim i zdaniu egzaminu należy złożyć wniosek o pozwolenie na broń, w którym precyzuje się, ile sztuk broni i jakie bronie chcemy posiadać. Każdy egzemplarz broni powinien zostać uargumentowany.
Następnie pozostaje zakup broni myśliwskiej, którą następnie należy zarejestrować. Pozostaje pytanie: czy kupujemy zamawiamy nową broń w specjalistycznym źródle, czy decydujemy się na odkupienie broni myśliwskiej z drugiej ręki? W drugim przypadku stajemy przed kwestią podatku od zakupu broni.
Kiedy trzeba zapłacić podatek za broń?
Kupujący broń nie płaci podatku w Urzędzie Skarbowym, jeżeli wartość (podstawa opodatkowania) broni – czyli formalnie sprzedawanej rzeczy ruchomej – zapisana w umowie kupna-sprzedaży nie przekracza 1000 zł. W przeciwnym wypadku kupujący musi uiścić podatek w w wysokości 2% od wartości broni.
Obowiązujące w tym temacie przepisy prawne znajdziemy w Ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych. Art. 4 ust. 1 tejże ustawy wyjaśnia, że obowiązek podatkowy w przypadku umowy sprzedaży ciąży na osobie kupującej, natomiast w art. 7 ust. 1 pkt 1 lit. a. znajdziemy informację o stawce podatku. W przypadku sprzedaży rzeczy ruchomych podatek wynosi 2%.
Art. 9 ust. 6 z kolei wyjaśnia, że jedną z czynności cywilnoprawnych zwolnioną od podatku jest sprzedaż rzeczy ruchomej, kiedy podstawa opodatkowania nie przekracza 1000 zł.
Ile kosztuje broń myśliwska?
W zależności od tego, czy myśliwy chce wybrać broń kulową, śrutową czy kombinowaną, musi nastawić się na inne progi cenowe. Kiedy patrzymy na ceny broni myśliwskiej w jednym z popularnych sklepów internetowych, widzimy, że najdroższe modele znajdują się w kategorii broni kombinowanej – nowa kniejówka to koszt ok. 5000 zł – 6000 zł w zależności od tego, czy wybierzemy ją w zestawie z lunetą celowniczą, czy kolimatorem, który opisuje jako jeden ze sprzętów w niezbędniku myśliwego portal Legalna-bron.pl. W przypadku używanej broni kombinowanej można zmienić koszty nawet dwu- lub trzykrotnie.
Zdecydowanie tańsza jest broń śrutowa – nowe egzemplarze strzelb czeskich producentów kosztują od ok. 1500 zł wzwyż – być może przy zakupie z drugiej ręki byłaby szansa na odkupienie strzelby za mniej niż 1000 zł, dubeltówki bowiem można dostać już od kilkuset złotych, a nawet za 350 zł.
Nowa broń kulowa, czyli sztucery, to koszt od ok. 2000 zł do 4500 zł. Zanim będziemy się przymierzać do wniosku o pozwolenie na broń, warto przejrzeć różnice między nową a używaną bronią myśliwską – może się okazać, że "używana" broń myśliwska wcale używana nie była, ale jest sprzedawana znacznie taniej przez jej właściciela, który ma np. trudną sytuację finansową i zależy mu na jak najszybciej sprzedaży. Broń z drugiej ręki będzie najbardziej opłacała się w przypadku sztucerów i broni kombinowanej, a nawet jeżeli będziemy musieli uiścić podatek, całkowity koszt i tak będzie znacznie niższy od kosztu zupełnie nowej broni.
Pamiętajmy, że prawdopodobnie będziemy musieli doliczyć koszty dojazdu do sklepu – broń myśliwska wymagająca zezwolenia nie jest tak łatwa do kupienia jak broń czarnoprochowa!
Materiał partnera zewnętrznego
Zostaw komentarz