INFOPODATNIK.PL: PODATKI, PRAWO, FINANSE, BIZNES, GIEŁDA, INFORMACJE

Ubezpieczyciele wprowadzają nowe rodzaje polis. Można się ubezpieczyć od cyberataków i transakcji na rynku nieruchomości

7 kwietnia 2016

Zagrożenie cyberatakami w Polsce

Nowe produkty ubezpieczeniowe są szansą dla zakładów ubezpieczeń. Choć wciąż wielu Polaków ubezpiecza się tylko, gdy jest to obowiązkowe, to także na naszym rynku rośnie świadomość nowych zagrożeń i konieczności zabezpieczenia się przed nimi. Coraz więcej towarzystw ubezpieczeniowych oferuje m.in. możliwość ubezpieczenia firmy od ataku hakerskiego lub transakcji kupna–sprzedaży nieruchomości.

– Ubezpieczenie cyber to nowość na polskim rynku, produkt, który przychodzi do nas z Zachodu, gdzie pojawia się coraz więcej szkód z tytułu cyberataków – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dominik Stachiewicz, członek zarządu Donorii. –Ryzyko związane z utratą danych, z atakiem hakerskim jest coraz większe. Przedsiębiorcy i menadżerowie powinni być świadomi, że powinni zabezpieczać swoją działalność nie tylko od zagrożeń fizycznych, jak pożar, zalanie czy powódź, lecz także od nowych zewnętrznych czynników ryzyka, czyli właśnie tych związanych z atakami hakerskimi czy działaniami wewnątrz organizacji.

Jak podkreśla, na polskim rynku podobne ubezpieczenia oferuje już siedmiu ubezpieczycieli, podczas gdy jeszcze rok temu takie oferty miało w swoim portfolio tylko dwóch. Jak przekonuje członek zarządu Donorii, do końca roku liczba ta zapewne się zwiększy.

Nowością na rynku ubezpieczeniowym są polisy, które towarzyszą transakcjom na rynku real estate.

– Ze względu na wzmożony ruch na tym rynku, czyli coraz większą liczbę transakcji przejęcia nieruchomości bądź spółek celowych, występują dwa rodzaje ubezpieczeń – mówi członek zarządu Donorii. – Pierwsze ubezpieczenie to tzw. title, czyli tytuł prawny do gruntu bądź nieruchomości. To ubezpieczenie pokrywa wszelkie potencjalne roszczenia wynikające z wady prawnej związanej z nieruchomością bądź z gruntem, na którym nieruchomość stoi.

Najczęściej ubezpieczenie takie jest zawierane na wypadek roszczeń poprzednich właścicieli, np. o zwrot gruntu, który należał do ich rodziny przed wojną. Ubezpieczyć można także transakcję dokonywaną poza Polską. Drugi rodzaj ubezpieczeń związanych z rynkiem nieruchomości wiąże się z ubezpieczeniem ryzyka samej transakcji (warranty and indemnity).

Jak podkreśla Stachiewicz, na rynku widać też tendencję do zwiększania sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej.

– Szczególnie wśród grup zawodowych takich jak architekci i prawnicy, czyli osób, które wykonują czynności zawodowe, widzimy wzrost zainteresowania polisami o coraz większych sumach gwarancyjnych. Podyktowane jest to po pierwsze tym, że same kontrakty są podpisywane na coraz większe wartości – zauważa Dominik Stachiewicz. – Po drugie tym, że polskie podmioty coraz częściej startują w przetargach zagranicznych i je wygrywają bądź podpisują umowy z podmiotami zagranicznymi, gdzie wymogi są wyższe.

W 2015 roku składki od ubezpieczeń OC niebędących polisami komunikacyjnymi wyniosły 2 mld zł i były wyższa o 4,8 proc. niż w 2014 roku. Cały rynek ubezpieczeń majątkowych bez komunikacyjnych odnotował składki w wysokości 13,7 mld zł, co było wynikiem o 5,7 proc. wyższym niż rok wcześniej. Natomiast biorąc pod uwagę wszystkie składki ogółem, można zauważyć ich niewielki spadek – o 0,23 proc. do 54,8 mld zł.

Stachiewicz dodaje, że na polskim rynku coraz silniejszy staje się kanał affinity.

 Tego typu ubezpieczenia są sprzedawane w sposób masowy. Pamiętajmy, że na tym rynku zaczynają działalność już coraz mocniej dwa silne podmioty, które też należy obserwować. Pierwszym jest PKO Bank Polski, który założył własne towarzystwo ubezpieczeniowe, a drugim jest Poczta Polska, która również ma swojego własnego ubezpieczyciela. Myślę, że warto się przyglądać tym dwóm podmiotom i obserwować, jak będą realizowały sprzedaż wśród swoich klientów w grupie – zwraca uwagę Stachiewicz.

Affinity to ubezpieczenia kupowanych w sklepach produktów, np. sprzętu RTV, komputera czy smartfona. Nazwa oznacza pokrewieństwo i wzięła się z bliskiej współpracy ubezpieczycieli i sieci detalicznych przy oferowaniu tego typu polis. Od 1 kwietnia weszły w życie nowe przepisy dotyczące m.in. właśnie tej grupy produktów, czyli wszystkich ubezpieczeń grupowych (część zapisów ustawy o ubezpieczeniach weszła już w życie 1 stycznia). Nakazują one informowanie ubezpieczonego o warunkach ubezpieczenia przed objęciem go polisą, co do tej pory nie było ani obowiązkiem, ani powszechną praktyką, chyba że ubezpieczony sam o to wystąpił.

 

To może Cię zainteresować

Komentarze (0)